
w_przebudowie
Przez dobrych kilka lat mojej informatycznej przygody głównie korzystałem z hyperwizora Microsoft Hyper-V do wirtualizacji systemów operacyjnych. Działałało to dobrze, nie miałem z tym oprogramowaniem większych problemów. Wraz z premierą Windows Server 2022 (1 września 2021 r.) Microsoft nie wydał Hyper-V Server Core jako osobnego produktu co niejako oznaczało koniec tego rozwiązania. W dalszym ciągu funkcja wirtualizacji jest dostępna jako rola do zainstalowania jednak nie w formie darmowego rozwiązania. Teraz aby skorzystać z Hyper-V trzeba zakupić licencje + CAL`e do Windows Server 2022 (od tej wersji nastąpiło również wiele zmian w licencjonowaniu) lub skorzystaniu w chmury Microsoft Azure. Takie wymuszanie nie bardzo mi się podoba więc postanowiłem przejść na inne rozwiązanie.
Chciałem przejść na VMware ESXi, XCP-NG lub Proxmox. Niezdecydowałem się na dwa pierwsze rozwiązania głównie z powodu braku możliwości podłączenia darmowej wersji VMware do vCenter czy konieczności ustalowania Xen Orchestra jako osobnej maszyny wirtualnej do zarządzania serwerem (co ma się zmienić w raz z premierą Xen Orchestra Lite). Proxmox tych problemów nie ma więc postanowiłem zmigrować właśnie na niego. 🙃
Poniższa konfiguracja działa już od ponad 2 lat i nie mam z nią żadnych problemów. Jestem bardzo zadowolony z tej zmiany. 😎
Rekonfigurację stosu programowego zrobiłem na serwerze niemieckiej firmy Thomas-Krenn.AG. Większość ich oferty to tak naprawdę sprzęt Supermicro tylko pod swoim logiem ale i nie tylko.
Mój egzemplarz posiada następujące parametry:
Tak wygląda wnętrze serwera:
Cały backplane z ośmioma dyskami podłączony jest do kontrolera RAID Adaptec 7805 ustawionego w tryb HBA. Jest to niezwykle ważne dla poprawnego działania systemu plików ZFS, który jest przeze mnie wykorzystywany na serwerze. Przy tej operacji zależało mi na wykorzystaniu wszystkich dysków z przednich zatok jako przestrzeń dla maszyn wirtualnych.
Niestety moja płyta główna nie posiada charakterystycznego dla Supermicro żółtego dedykowanego portu SATA dla dysku SATA DOM. Na szczęście na płycie jest złącze zasilania 5 V na potrzeby instalacji dysku DOM (Disk on Module) w dwóch białych niededykowanych portach SATA 3.0. Zamontowałem 128 GB moduł dyskowy w pierwszym porcie, podłączyłem do niego zasilanie i to na nim zainstalowałem system Proxmox.
Jeśli chodzi o sieć, to tutaj nic nie zmieniałem - wszystko leci po wbudowanym gigabicie.
Na w/w serwerze przez kilka lat działał system Microsoft Hyper-V Core 2012 R2 z zainstalowanym GUI. Niestety moja konfiguracja była mocno pogmatwana ponieważ na hoście wirtualizacyjnym działał SQL Server, Atlassian Jira i Confluence oraz oprogramowanie Veeam. Kompletnie pogmatwana konfiguracja, która poległa w zderzeniu z wirusem szyfrującym Gandcrab 5.2, który dostał mi się do systemu przez lukę w oprogramowaniu Atlassian. Spowodował on duże zamieszanie i wyciął mi dwa dni z życia. Tak, dwa dni bo "zaraził" mi serwer dwukrotnie w ciągu dwóch dni (dopiero za drugim razem wiedziałem, że w Atlassian`ie jest dziura ponieważ ten system uruchamiałem jako ostatni i ok. 30 minut od uruchomienia wirus był spowrotem). 😑 Drugiego dnia zmagań firma Atlassian potwierdziła lukę (CVE-2019-3396) oraz ją załatała. Twórcy wirusa "przeszli już na emeryturę" z pokaźną ilością gotówki.
Doświadczenie to wiele mnie nauczyło oraz obnażyło kilka błędów mojej konfiguracji, które 2 lata później (a dokładnie 14-15.08.2021 r.) postanowiłem wyeliminować. 😆 W związku z pokręconą konfiguracją serwera postanowiłem pójść niestandardową drogą:
chkdsk C: /r /f
oraz stan plików systemowych polecenim sfc /scannow
. Na koniec zainstalowałem brakujące aktualizacje i wyłączyłem system. Plik dysku wirtualnego *.vhdx skopiowałem na odpowiedni udział sieciowy na swoim systemie TrueNAS.W ten sposób przygotoweł serwer do instalacji Proxmox`a.
Pierwotną migrację przeprowadzałem na Proxmox w wersji 7.0-1, który z biegiem czasu aktualizowałem do nowszych dostępnych wersji punktowych. Wszystkie informacje to efekt produkcyjnego działania systemu przez 6 miesięcy wraz z późniejszymi poprawkami konfiguracji.
Poniższe zrzuty ekranowe zrobiłem na wersji 7.4-1 zainstalowanej na maszynie wirtualnej w Hyper-V, jednak na fizycznym serwerze postępowałem identycznie.
Install Proxmox VE
więc ją wybieram klikając klawisz Enter
.
I agree
.
Options
.
ext4
.
Nie będę z niego korzystał więc na liście Filesystem
wybieram zfs (RAID0)
. Dlatego wybieram ten wariant ponieważ pozwoli mi on zainstalować system na jednym dysku. Wiem, że jest to niebezpieczne i niezalecane, ale tak to instaluję. 😆
W celu zatwierdzenia zmian klikam przycisk OK
, a następnie Next
.
Next
, aby przejść dalej.
root
oraz adres e-mail, na który Proxmox będzie wysyłał wiadomości z błędami. Klikam przycisk Next
, aby przejść dalej.
Next
, aby przejść dalej.
Install
, aby rozpocząć proces instalacji.
OK
. Wszystko zależy jak bardzo jest to dla Ciebie uciążliwe. 😜
root@pam
➔ Color Theme
.
Default (auto)
na Proxmox Dark
i klikam przycisk Apply
w celu zapisania zmiany. Nie zmieniaj tej opcji jeśli wolisz domyślny, jasny motyw.
Shell
, w celu uruchomienia w przeglądarce terminala. Po wykonaniu poniższego polecenia szukam swój kontroler na liście.
lspci -v
Profilaktycznie sprawdzam użyty sterownik.
modinfo aacraid
Na moje szczęście kontroler został poprawnie wykryty i nie muszę się szarpać z dosztukowaniem sterowników. 🤗 Nie będę korzystał z Maxview Storage Manager aby z poziomu przeglądarki zarządzać kontrolerem. W obecnej konfiguracji nie jest mi to potrzebne ponieważ wszystko będę ustawiał z poziomu Proxmox`a.
Repositories
i na liście zaznaczam ostatnią pozycję, która dotyczy repozytorium Enterprise i przyciskiem Disable
je wyłączam, gdyż nie mając aktywnej subskrypcji i tak nie mogę z niego korzystać.
Następnie klikam przycisk Add
, klikam przycisk OK
w oknie No valid subscription
i z listy Repository:
wybieram No-Subscription
, które jest repozytorium darmowym i przyciskiem Add
dodaję je do listy.
Dzięki tej zmianie będę wstanie aktualizować Proxmox`a.
Updates
, klikam przycisk Refresh
, ponownie przyciskiem OK
zamykam okno No valid subscription
i aktualizuję stan repozytoriów w systemie.
Po zamknięciu okna pojawi się lista możliwych do aktualizacji pakietów. Klikam przycisk Upgrade
, pojawi się nowe okno na ekranie, w którym klawiszem Y
potwierdzam chęć pobrania i zainstalowania aktualizacji.